Druga świeczka zdmuchnięta, Po pierwszych urodzinach, Stymulacje rozwoju mowy

Makaronowy zawrót głowy!

Dzisiaj chciałam Wam zaproponować świetną zabawę, która zaciekawi każdego (prawie) 2-latka.

Franio ma 20 – mcy i uwielbia przyglądać się zwykłym zajęciom kuchennym. Obserwuje jak coś zmienia kolor czy konsystencję, co można przesypywać, mieszać, a najlepiej sprawdzać tor lotu….. na ziemię…..

Wsadziłam tego mojego ciekawskiego chłopczyka do kitchen helpera (POLECAM!) i zaczęliśmy eksperymenty.

Do miseczki z ciepłą wodą włożyłam kawałki bibuły, które zafarbowały wodę. Wrzuciłam po garści makaronu penne do każdego koloru i…. MAGIA – makaron zmienił kolor. Do eksperymentu można wykorzystać także barwniki spożywcze. Po kilku minutach wyjęłam makaron na ręcznik papierowy i poczekaliśmy aż przeschnie. W tym czasie pobawiliśmy się mieszaniem kolorowej wody. Im więcej kolorów tym lepsza zabawa!

Do czego wykorzystaliśmy efekty naszego eksperymentu?

do ćwiczeń kategoryzacji – na talerzyki w odpowiednich kolorach lub kółeczkach wyciętych z papieru kolorowego kładziemy kolorowy makaron. Mówimy tu zielony, tu czerwony itd. lub taki tu, taki tu.

– do ćwiczeń manualnych – nawlekanie makaronu na sznureczek. Na obu końcach włóczki przymocowałam wykałaczki ze ściętymi ostrymi zakończeniami. Jedna wykałaczka chroni makaron przed zsunięciem się ze sznurka, a druga służy do nawlekania. Małe rączki mają niełatwe zadanie!

 

do ćwiczeń sekwencji – przy tej okazji można ćwiczyć sekwencje wzrokowe, gdzie dziecko samo zauważa regułę układania kolorów lub sekwencje słowne, kiedy mówimy dziecku co po kolei trzeba nawlekać na sznurek, ale nie pojedynczo, a w ciągu 2-3 kolorów (to dla nieco starszych dzieci). Dla młodszych dzieci mówimy po jednym kolorze;

– do ćwiczeń nazywania i rozpoznawania kolorów;

do zabawy wg pomysłu dziecka –Franio poleca: rozrzucanie, kruszenie, deptanie.

Ocalały makaron schowałam do wykorzystania w ścieżce sensorycznej.

 

To wszystko dzięki przedmiotom, które są tanie i mamy zazwyczaj w domu – makaron, woda, bibuła.

Spodziewaliście się, że taka zabawa wpływa także na rozwój mowy?

I to jak! neurony aż się palą 🙂

Miłej zabawy 🙂

1 Comment

  1. Podobają mi się takie pomysły na kreatywne i rozwijające zabawy 🙂 Osobiście kusi mnie też, by spróbować zabaw z kolorowym ryżem, myślę, że można go chyba przygotować w podobny sposób co wasz makaron 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *