Za oknem plucha! Gdzie ta nasza polska – złota jesień pytam? Też nie wiecie? Podsyłam Wam na pocieszenie kilka jesiennych ujęć świetnej pomocy od Tulula!
Dzieci kochają wrzucać coś do małych otworów, ćwicząc przy tym swoją motorykę małą. Z uśmiechem na ustach obserwuję, jak mój Franio fascynuje się wrzucaniem pieniążków do skarbonki, przy czym mówi, że jest Panem Kasjerem 🙂 Ja wykorzystuję tę skarbonkową umiejętność przy zabawie „Nazwij i wrzuć!” od Tulula.
Skład naszego zestawu: instrukcja, pudełko – skarbonka na magnes, żetony ze zwierzętami w wersji rozszerzonej, puste żetony z pisakiem suchościeralnym, 4 karty do loteryjki.
Znalazłam tę grę dzięki koleżankom, które o nich pisały, czy to krótkie posty czy artykuły. Kupiłam ją TUTAJ.
Zakochałam się w estetyce tych pomocy! Pudełeczko pomaga w utrzymaniu porządku na półce, do tego jest solidnie wykonane z zamknięciem na magnes, żetony także są z grubej tektury.
Sugerowany wiek na opakowaniu to 3-6 lat, jednak mój dwulatek bardzo lubi zabawę z Tulula. Z pewnością także dzieci młodsze zainteresują się tą formą zabawy w rozpoznawanie zwierzaków, ograniczając je do kilku prostych, jak kot, pies, krowa, kura czy świnia.
Podstawowym założeniem pomocy jest kategoryzacja, odnajdywanie podobieństw i ćwiczenie motoryki małej.
Warto wpisać ją na świąteczną listę prezentów! Nie będziecie żałować 🙂
Osobiście często w terapii wykorzystywałam pudełko po… chusteczkach higienicznych do nauki czytania czy kategoryzacji. To pudełeczko jest dla mnie profesjonalnym odpowiednikiem 😉 Teraz pomaga mi w takich ćwiczeniach! Po prostu chowam do szuflady żetony ze zwierzętami, a wycinam z papieru swoje, z ćwiczonymi aktualnie sylabami.
Jak jeszcze wykorzystać tę zabawkę?
- Rozsypuję wszystkie żetony z zestawu rozszerzonego i proszę o wrzucanie zwierzątek z konkretną cechą wyglądu, np. wszystkie, które:
– mają dziób,
– mają skrzydła,
– mają rogi,
– mają kopyta,
– są owadami,
– itp.
- Dzielimy zwierzątka na te, które mieszkają w wodzie, w lesie, w stajni, w zagrodzie, w domu, w ziemi, czy latają w powietrzu itp. Tutaj może być kilka dopuszczalnych opcji i o tym także wspominam, np. gąska może być w zagrodzie na wsi, ale także może być dzika w okolicach stawu. Poziom trudności i wybór zwierząt zależy od naszego Malucha.
- Dzielimy zwierzątka na te, które mogą być niebezpieczne, które można głaskać , które dają mleko, wełnę czy jajka.
- Z dziećmi z trudnościami artykulacyjnymi wykorzystuję żetony także do analizy słuchowej fonemów. Szukamy w których nazwach zwierzątek słychać problematyczną głoskę np. głoskę S, R itp.
- Ćwiczymy wyrażenia dźwiękonaśladowcze i nazewnictwo. Tutaj mistrzem jest mój mąż, bo on kreatywnie, od pierwszych miesięcy życia Frania, wymyśla dźwięki dla zwierząt, które… nie są tak oczywiste jak np. pies i jego hau hau. Moi faworyci to wiewiórka z jej wiewr wiewr czy bażant i baż baż.
- Wypowiadam sekwencje 2- 3 nazw zwierząt (w zależności ile dziecko jest w stanie zapamiętać) i proszę o odnalezienie ich z 6 czy, dla utrudnienia, z większej ilości zwierząt oraz wrzucenie do pudełeczka W TAKIEJ SAMEJ KOLEJNOŚCI. Nie powtarzam wyrazów pojedynczo, tylko zawsze w sekwencji. W ten sposób ćwiczymy pamięć słuchową.
- Posiadamy także karty do gry w loteryjkę, gdzie ćwiczymy analizę i syntezę wzrokową, odnajdując na nich zwierzątka z żetonów.
- Pomoc jest po prostu świetną okazją do ćwiczenia słownika! Zadajemy proste pytania co to? czy w odniesieniu do loteryjki, np. co stoi za drzewem?
- Tak jak pudełko używam bez żetonów do innych ćwiczeń, tak i żetony używam bez pudełka, np. do układania sekwencji wzrokowych, które dziecko ma zapamiętać, po czym ja, niczym chochlik, mieszam pod kartką a zadaniem dziecka jest ułożenie ich wg wzoru, który zapamiętał.
- Żetony wykorzystuję także do budowania narracji, na zasadzie takiej jak w grze Story Cubes. Układam kilka zwierzaków, które są bohaterami naszej opowieści, reszta należy do dziecka.
- Na końcu dopiszę wspomniane na wstępie pudełko z wykorzystaniem sylab, zapisanych na kółeczkach wyciętych z papieru. Rewelacyjne ćwiczenie nauki czytania na każdym etapie, czy to powtarzania, rozumienia czy już nazywania.
Gdyby mieć dwa takie zestawy to można poszerzyć działanie np. : gra w memory, dobieranie taki sam do takiego samego itp.
Z pewnością niedługo pokuszę się jeszcze o inny zestaw, bo jest ich kilka do wyboru.