Dzisiaj zapraszam Was na szybki wpis o moim niedawnym odkryciu!!!
Jeśli jesteście ciekawi, jak i z czego uczyć pić swoje dzieci to zapraszam do lektury wcześniejszych wpisów :
Dzisiaj chciałam uzupełnić informacje na temat butelek na wodę, kiedy dziecko jest starsze, a bidon nie jest już dobrym wyjściem.
Ponieważ mój Franio od długiego już czasu pije wodę na spacerach ze zwykłych butelek, to szukałam czegoś, co będzie dobrą alternatywą do butelek jednorazowych – wiecie ECO…, ale i wygodniejsze dla mnie – nie muszę szukać sklepu na szybko albo robić zapasy w zgrzewkach, by zawsze ta butelka była.
Być może część z Was zna markę TUPPERWARE? – także znam ją już bardzo długo, mam w swojej szafce różne produkty tej firmy oraz sama korzystam od dawna z butelki na wodę, jednak jakoś nie przeglądałam katalogów zbyt często. Musiałam pojechać na jeden z pikników, żeby zobaczyć poniższą butelkę na stanowisku wystawowym Pani, oferującej produkty tej marki!
EUREKA! toż wiedziałam, że takie butelki dla dzieci są…. już kilka lat temu…. kiedy Franio ich nie potrzebował… i co? i TOTALNIE O NICH ZAPOMNIAŁAM!
Kupiłam od razu – a dlaczego?
Zobaczcie:
Butelka jest niewielka, szczelna i ma ustnik jak zwykła butelka z wodą – nie za mały, nie za duży! IDEALNY! najbardziej neutralna sprawa dla zgryzu i wymowy (jak kubek otwarty) 🙂
I wiecie co?
- do tej marki mam zaufanie, że ten plastik jest sprawdzony…gruby i bez szkodliwych związków – na tym też mi zależało!
- Zapłaciłam za nią 15 zł!
- I nie jestem konsultantką TUPPERWARE – nie mam z tego żadnych profitów, że Wam ją tutaj prezentuje.
- Jest urocza – jest kilka kształtów zwierzątek do wyboru.
- Trzyma się rączki, dzięki swojemu kształtowi.
POLECAM 🙂