Druga świeczka zdmuchnięta, Po pierwszych urodzinach

ZABAWY SENSORYCZNE W DOMU – garść inspiracji cz. I

 

Na zewnątrz szaro, buro i ponuro? Wasze dzieci roznosi energia?
Wyczaruj im zabawki z własnej szafki! – zabawy sensoryczne

Co to właściwie są ZABAWY SENSORYCZNE? – to takie aktywności, które pobudzają zmysły – czyli właściwie większość…

Poza grą na instrumentach, czy wspólnym przygotowywanie posiłków, które także pobudzają zmysły, zaprezentuję Wam (zaledwie) garstkę inspiracji.

Uwaga! Do wszystkich zabaw świetnie sprawdzają się na różne pojemniki z IKEA.

Na początku, chciałam Wam przedstawić nasze domowe, sprawdzone sposoby na masy podstawowe.

  1. DOMOWA CIASTOLINA

Ciastolinę wykonuję w Thermomixie – przypuszczam (nie sprawdzałam), że przepis ten można także zastosować do wyrabiania ręcznego, bez konieczności posiadania tego urządzenia. Do poszczególnych porcji ciasta dodaję barwniki spożywcze oraz naturalne, takie jak karob czy kurkuma.

Należy pamiętać, by po skończonej zabawie schować ciastolinę do szczelnie zamkniętego pojemnika, aby uniknąć wyschnięcia masy.

Składniki:

– 100 g mąki pszennej

– 50 g soli

– 10 g oleju rzepakowego

– pół łyżeczki kwasku cytrynowego

– 60 g wody z rozpuszczonym barwnikiem

– kilka kropel aromatu do ciast (waniliowy, migdałowy lub pomarańczowy)

 

Po opis przygotowania w TM odsyłam was do sprawdzonego źródła KLIK

 

  1. PUCHOLINA

To masa bardzo lekka, ale i zwarta na tyle, by zrobić z niej babki.

Składniki:
– 8 szklanek mąki
– 1 szklanka oleju

Wystarczy wymieszać składniki i zabawa gotowa!
Foremki do piasku świetnie się sprawdzają do robienia babek z pucholiny.

 

  1. SZTUCZNY ŚNIEG

Składniki: (wedle uznania)
– mąka ziemniaczana
–  jogurt naturalny

Podobnie jak w przypadku pucholiny, wystarczy wymieszać składniki

  1. JADALNE FARBY

Pisałam już o nich osobny artykuł klik.

Składniki:
– gęsty jogurt naturalny
– barwniki spożywcze lub naturalne (sok z buraka, kurkuma, kakao)

  1. PIASEK KINETYCZNY – w sieci jest mnóstwo wariantów. My sprawdziliśmy – z powodzeniem – ten poniżej.

Składniki:
– 1 szklana oleju
– 3 szklanki mąki
– 5 szklanek piasku

Mieszamy i gotowe!

  1. MASA SOLNA

Składniki:
2 szklanki mąki
2 szklanki soli
woda (do uzyskania pożądanej konsystencji)

Mieszamy rączkami i gotowe!

 

Z pomocą powyższych mas, można zaproponować dziecku wiele wariantów zabawy, m.in.:

  1. Poszukiwacze skarbów

Ukryj różne przedmioty w piasku kinetycznym, pucholinie, ziarnach, mące czy piance do golenia (UWAGA! Sprawdź czy nie uczula oraz, czy dziecko nie będzie miało ochoty jej spróbować ). Dziecko może szukać z otwartymi lub zamkniętymi oczami. Piasek może być w misce lub worku, do którego wkłada tylko rękę. Zanim wyjmie przedmiot, może opisywać jaki ma kształt i zgadywać jak się nazywa.

  1. Zamki i babki z piasku, ozdobione koralikami, guzikami czy ozdobami wyciętymi z papieru.
  2. Pisanie i rysowanie po piasku
    Na desce, a najlepiej na tacce, która ma wystające brzegi (aby nic się nie wysypało) umieść piasek, pucholinę, czy po prostu mąkę, i… rysujcie palcami. Można to robić według wzoru, np. litery, cyfry czy kształty, lub według  własnej wyobraźni. Mogą powstać całkiem ciekawe „twory”-  Tak dla urozmaicenia rysowania na kartce!
  1. Tworzenie przeróżnych kształtów z masy solnej, np. przy pomocy foremek do pierników. Aby utrwalić dzieła, trzeba je zapiec w piekarniku.
  2. Tworzenia arcydzieł z farb jadalnych lub przeznaczonych do malowania palcami. Można rysować przy pomocy palców, pędzli czy balonów napełnionych wodą. Balony moczmy w farbie a następnie rzucamy na kartkę, odbijamy jak stempelkami, turlikamy jak piłeczką. Powstają wielobarwne obrazki.
  3. Po prostu – WYZWÓL SAMODZIELNĄ KRETYWNOŚĆ DZIECKA– Ugniatanie, przesypywanie, przesiewanie, rozsypywanie, to świetna i absorbująca zabawa! Może maluch wymyśli swoje warianty zabawy. Przygotujcie się na trochę bałaganu – ale… radość dziecka bezcenna.

My ostatnio zrobiliśmy sztuczną zimę dla naszych zwierzątek. Rozsypaliśmy dziurki z dziurkacza, które były naszymi śnieżynkami- świetne ćwiczenia małych rączek. Ćwiczyliśmy także zdmuchiwanie „śnieżynek” z ręki.

Można zaproponować dziecku wiele zabaw sensorycznych także z innych produktów, które mamy zazwyczaj w domu, np.:

  1. Wymieszajcie różne kształty makaronów, a następnie wybierajcie je do osobnych miseczek, przy pomocy paluszków czy łówcie je łyżką. Można użyć także rożnego rodzaju groch, fasolę, soczewicę itp.
  2. Nawlekajcie makaron na nitkę– świetne ćwiczenie koordynacji wzrokowo-ruchowej
  3. Wymieszaj różnego rodzaju kasze i ryż. Daj dziecku naczynia, foremki, łyżki , plastikowe butelki, słoiki itp. Dziecko będzie miało niesamowita frajdę z przesypywania , rozsypywania i wsypywania . Ryż dodatkowo można zafarbować na różne kolory, przy pomocy farbek akwarelowych ,
  4. Kolorowy ryż wsypujcie warstwami do plastikowej butelki po wodzie, tak by utworzyła barwną tęczę.
  5. Do worka strunowego wlej trochę żelu do włosów, dodaj małą kulkę, czy ziarnko cieciorki. Worek naklej na szybę. Zadaniem dziecka jest przesuwanie ziarna paluszkiem.
  6. Do worka strunowego wlej po kilka kleksów farb różnego koloru, tak, aby na początku się nie wymieszały, czyli np. w rogach worka, szczelnie zamknij. Dziecko może teraz „miętosić” worek tak, aby kolory się połączył, lub powoli przesuwać poszczególne kleksy paluszkiem
  7. Wąchanie przypraw.  Zabawa –pt. Ciekawski niuchacz, jest u nas codziennością – kiedy ja przygotowuję  śniadanie, Franio sprawdza czy wszystkie przyprawy, kawy i herbaty nadal pachną. Przyprawy trzymam w oryginalnych opakowaniach, na których jest  pokazana roślina. Zapach łączy z konkretnym obrazem i nazwą.
  1. HIT – ŚCIEŻKI SENSORYCZNE. Do worków strunowych, koszulek czy pojemników wsypuję przeróżne produkty z własnej szafki kuchennej. Są to produkty o zróżnicowanych kształtach i fakturach. Można dodać także inne przedmioty codziennego użytku, np. potargane gazety, futrzasty szalik, folie bąbelkową czy szeleszczące papierki po cukierkach i wiele, wiele innych. Woreczki i pojemniki układam obok siebie, tak by tworzyły ścieżkę. Dziecko przemierza ją gołymi stopami. Sama chętnie po niej chodzę – polecam- pobudza krążenie krwi.
       

Wszystkie te zabawy nie dość, że są proste i tanie, to świetnie wpływają na rozwój małego człowieka – jego koordynacje wzrokowo-ruchową, planowanie ruchu, ćwiczenie chwytu, ruchy celowe. Dostarczamy mnóstwo bodźców dotykowych, wzrokowych czy zapachów. Odpowiednio zaaranżowane są świetną zabawą także dla dzieci z różnymi problemami nadwrażliwości czy braku prawidłowego odbierania bodźców, szeroko rozumiane jako zaburzenia integracji sensorycznej.

Myślę, że nie jest to mój  jedyny wpis o tego typu zabawach, dlatego oznaczam go jako cz. I

A może Wy macie sprawdzone domowe zabawy sensoryczne? Chętnie poczytam i skorzystam z Waszych pomysłów! Dzielcie się nimi w komentarzach!

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *