Druga świeczka zdmuchnięta

Uwaga! Ocean! – tor przeszkód z niespodziankami!

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić genialny pomysł mojego Męża! Kiedy chłopaki mają swój męski dzień, a ja jestem w pracy, to często dostaję od nich filmiki: co tym razem wyprawiają!

A co tym razem? TOR PRZESZKÓD, który delikatnie zmodyfikowałam, dodając różne zadania.

Zabawa jest bardzo prosta i możecie ją wykonać w domu bez większych trudności! Dzięki niej dziecko nawet nie wie, jak wiele umiejętności rozwija, a przy okazji świetnie się bawi!

Po kolei:

  1. Ustawiamy tor przeszkód dopasowany do wieku i sprawności dziecka. U nas to krzesełka, stoliki, stopnie, bujak/drabinka, puzzle piankowe.
  2. Opowiadamy historię, która zaangażuje małego smyka do pokonywania drogi! Moje Chłopaki wymyślili, że podłoga (tylko parkiet) to ogromny ocean i nie można do niego wpaść, ale trzeba przedostać się z jednej strony okrętu (łóżko) na drugą.
    Innym razem wymyśliliśmy historię drogi do skarbu, który ukryty jest na jej końcu (w drugim pokoju)! Ale aby pojawiły się kolejne pomoce w przejściu nad gorącą lawą, trzeba wykonać zadanie. W tej ostatniej wersji elementy toru nie są ustawione od razu, ale dosuwane są z chwilą zakończenia zadania.
  1. Na każdej „stacji” proponujemy zadania.

Zadania powinny być dopasowane do wieku dziecka.

Oto kilka naszych propozycji:

Franio 2 lata i 8 m-cy.

  1. Narysowanie „czegoś”;
  2. Ułożenie wieży z klocków drewnianych;
  3. Zaśpiewanie ulubionej piosenki ( u nas Nogi, nogi roztańczone);
  4. Ulepienie wałeczka z plasteliny i pokrojenie go;
  5. Odnalezienie małego przedmiotu w kaszy/ryżu/mące itp.;
  6. Zdmuchnięcie piórka przy pomocy słomki;
  7. Wrzucenie do pojemnika na chusteczki wypowiedzianej przeze mnie sylaby (u nas wstępny etap różnicowania dwóch paradygmatów)
  8. Zagadka muzyczna – który instrument zagrał/ który był pierwszy/ zagrać tak samo;
  9. Przecięcie paseczków z papieru;
  10. Odnalezienie karteczki ze swoim imieniem;
  11. Zagadka słowna;
  12. Powtórzenie sekwencji słownej np. PIES, KANAPKA, TRAKTOR
  13. Dopasowanie puzzli;
  14. Sekwencja ruchowa: podskok / klaśnięcie / podskok;
  15. Układam 3- 4 przedmioty, a Franio musi zapamiętać ich układ. Franio zamyka oczy, ja zabieram, otwiera oczy i musi powiedzieć czego brakuje.

Kombinacji zadań może być mnóstwo!

Można w ten sposób urozmaicić ćwiczenia zlecone przez logopedę do domu, czy też te, dotyczące nauki czytania. Schemat takiej zabawy przypadnie także do gustu dzieciom w grupie przedszkolnej! Zadania muszą być jednak dość proste i w miarę szybkie w wykonaniu, aby nie zagubić wątku historii i sensu toru 🙂

Zabawa rewelacyjna! A Franiowi tak się spodobała, że często do niej wracamy, wymyślając różne zadania.

Wiek? – wszystko zależy od tego, jaki próg trudności zaproponujemy. Zabawę można dopasować do dziecka w każdym wieku.

Jaki to ma związek z rozwojem mowy? OGROMNY! – jak widzicie, proponuję zadania dotyczące ćwiczenia różnych umiejętności tj. pojawiają się sekwencje słuchowe, ruchowe, rysowanie, nauka czytania, ćwiczenia manualne, oddechowe, pamięci. Zadania są krótkie, bez powtarzania.

Jak Wam się podoba taki pomysł?

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *