Dzisiaj wpis na temat ćwiczenia poprawnej artykulacji z dzieckiem.
Kiedy nam – logopedom– uda się wypracować właściwe ułożenie artykulatorów do wypowiadania prawidłowo głoski wadliwej, to tak naprawdę jest to dopiero początek pracy z dzieckiem! Bo… etap utrwalania prawidłowej realizacji jest najdłuższy i polega na wielokrotnym proponowaniu dziecku atrakcyjnych ćwiczeń utrwalających w gabinecie, ale i współpracy z rodzicami w zadaniach domowych.
W tym wpisie pokaże Wam rewelacyjne karty, które dzieciaki uwielbiają, dzięki czemu ja chytrze wykorzystuje je jako punkt końcowy zajęć. A w trakcie mniej atrakcyjnych ćwiczeń słyszę pytanie „czy dzisiaj zagramy w karty?” – to krótka i rzetelna recenzja przedstawionych kart, wydana przez dzieciaki.
Czemu tak nam się podobają?
– bo mają świetną grafikę;
– bo ćwiczymy nie tylko artykulację, ale i analizę i syntezę wzrokową!
– bo łatwo je segregować i przechowywać w trwałym i poręcznym pudełku.
Do wyboru są dwa zestawy ćwiczące:
- szereg sz/ż/rz, cz/dż
- głoskę R (po spółgłosce, w nagłosie, śródgłosie, w sąsiedztwie samogłosek)
W zestawie znajdują się dwie talie (każda po 10) kart z każdej ćwiczonej głoski, ulotka z czterema propozycjami ćwiczeń oraz spisem wyrazów.
Autorem jest Urszula Petrycka – Fruga, neurologopeda – praktyk
Ilustracje wykonała Nadzia Zawadzka
Opracowanie graficzne: Anna Bączkowska
Wiek dziecka: 4 – 6 rok życia, kiedy to właśnie pojawiają się głoski szeregu szumiącego i R.
O co chodzi?
Gra się parami lub dwoma drużynami.
Wersja podstawowa: Każdy kładzie na stole po jednej karcie i odnajdujemy różnice w przedstawionych postaciach. Można robić to na czas, lub na zmianę.
W instrukcji znajdziemy także inne propozycje:
– Zgadnij, kogo mam, czyli przeciwnik przy pomocy pytań pomocniczych musi odgadnąć spośród swojego zestawu, kogo trzyma przeciwnik.
– Znajdź taki sam, czyli jak najszybsze odnalezienie takiego samego obrazka w obu taliach.
– Szeregi – ułożenie w szeregu wszystkich kart talii w taki sposób, aby na każdym kolejnym obrazku była tylko jedna różnica więcej niż na poprzednim.
– Raz, dwa, trzy… – kto szybciej odnajdzie chociaż jeden szczegół lub zauważy, że obrazek jest taki sam.
Bardzo polecam Wam tę grę, Wydawnictwa Neurony, ponieważ recenzja, która tu została napisana, to tak naprawdę opinia dzieciaków z mojego gabinetu. Dzieci nie zostały przekupione, ani nie otrzymują żadnych benefitów w wystawianiu tejże opinii 🙂
Ja ze swojej strony dodam, że bardzo lubię te karty za przyjemną grafikę i lubię za to, że dzieci je lubią bo mam extra pomoc do urozmaicania ćwiczeń artykulacyjnych 🙂 Karty nie są tymi w rodzaju zbierających kurz na półce (których mam już kilka), ale takich, które mam w ciągłym użyciu. Szczegóły są czasem trudne do odnalezienia, co mocniej ćwiczy naszą analizę wzrokową!
Do kupienia TUTAJ